Przejdź do głównej zawartości

Przez sex do oświecenia? Czym naprawdę jest tantra? II cz.

Użytkując tradycyjne, sanskryckie określenia dla narządów płciowych, joni i lingam, wprowadzamy w tantrach uświęconą i misteryjną konotację rozległych oddziaływań systemu ośrodków subtelnej energii na ludzkie życie. Potoczne określenie męskich narządów płciowych w sanskrycie, naranga, przypomina, że jest to przymiot czy atrybut zarówno człowieczeństwa jak i najwyższego ducha, Ducha Świętego. Narah to bowiem, zarówno człowiek, mężczyzna, jak i osobowość Najwyższego Ducha. Narah to także termin określający mędrca w systemie pierwotnych kultur. Erotyzm i mądrość są w tym głęboko ze sobą powiązane. Stąd zapewne bogactwo zupełnie inteligentnych kultur pierwotnym, gdzie sztuka erotycznego obcowania nie była żadnym tabu, a kult płodności był raczej formą jej sakralizacji.


Piekła, które funkcjonują w oddzieleniu od boskości i anielstwa, także wywodzą swą nazwę od słowa narah. W terminach sanskrytu, piekło to naraka - dosłownie 'duch człowieczy w płomieniach pragnienia'. Głębsza analiza tych tantrycznych terminów ukazuje nam jasno, iż niewłaściwe podejście do własnej płciowości kieruje istotę ludzką albo do boskości albo do piekła. Termin naranga (penis) dosłownie oznacza to, co służy uczłowieczeniu i uduchowieniu tego co zgrubne i materialne. W taki właśnie sposób, zgodnie z ideałem tantrycznym, należy użytkować własne intymne organa i siłę biologiczną w nich drzemiącą. Pierwotna ścieżka czy pojazd uczłowieczania i uduchawiania zwie się tradycyjnie Narajana Tantra.

Tantra użytkuje frazy typu Om Narah w służbie rozwoju pełni człowieczeństwa. Fraza odpowiednia dla rodzaju żeńskiego, to Om Narm. Pełnia męskości i pełnia kobiecości, odpowiednio dla każdej z płci, to pierwszy krok ku boskości. Zanim staniemy się bóstwami na podobieństwo aniołów (dewa), musimy najpierw zostać w pełni ludzkimi istotami, bez grubiańsko-demonicznych skażeń, które charakteryzują się brutalnością i wulgarnością.

Tantryczny rozwój duchowy, to w pierwszym stopniu kontemplacje pozwalające nam na dogłębną identyfikację własnej płci, na utożsamienie siebie jako ucieleśnienia bieguna męskości, jeśli posiadamy męskie narządy płciowe lub bieguna kobiecości, jeśli z urodzenia, ze względów anatomicznych jesteśmy w kobiecym ciele. Nigdy nie wolno robić błędu odrzucania własnej biologicznej płci, gdyż prowadzi to do zafałszowania własnej natury człowieczeństwa i boskości. Odczuwając własne narządy płciowe, stapiamy się w tantrycznej kontemplacji z istotą swojej męskości, jeśli posiadamy męskie cechy biologiczne czy z istotą swej kobiecości, gdy posiadamy żeńskie cechy biologiczne.

Termin joni oznacza esencję kobiecości w swym głębokim, archetypicznym znaczeniu, a lingam to odpowiednio esencja męskości. Joni rozumiane jest często jako 'źródło' w sensie źródła z którego rodzi się życie, z którego wyłania się postać i kształt. Funkcją energii kobiecości jest więc nadawanie postaci, kształtu. Lingam to potencjał samego stwarzania, inicjalny początek zawarty w idei postaci czy kształtu. W tym sensie, jak esencja męskości zwana jest stwarzającą, tak biegun kobiecości jest w tym procesie energią kształtującą. Pełna harmonia i akceptacja w obrębie własnej energii płciowej potrzebna jest dla właściwego procesu rozwoju duchowego. Wszelkie potępianie własnej płci czy płciowości może uniemożliwić nam właściwy rozwój duchowy. Znana jest powszechnie skłonność do przemocy, fanatyzmu i brutalności u ludzi silących się na ascezę czy raczej deprywację seksualną w swoim codziennym życiu. Można to prześledzić chociażby w monastycznych zakonach mnichów rycerzy.

Śiwa i Parwati uczą tantrycznej drogi jako codziennego, delikatnego obcowania ze sobą wzajemnie w duchu czułości i tkliwości. Każdy z biegunów posiada swoje szczególne funkcje do spełnienia we współpracującej całości zwanej związkiem, acz żadna ze stron nie jest z tego powodu większa ani mniejsza. Obie płcie są równouprawnione, chociaż różnią się szczególnymi funkcjami i cechami, którymi zawsze starają się sobie wzajemnie służyć i pomagać najlepiej jak tylko potrafią. Wzajemne partnerstwo duchowe oznacza wzajemne sobie pomaganie i służenie. Potrzeba zatem aby wyeliminować tendencje do dominowania i kierowania drugą osobą. W pełni ludzki związek dwojga osób wymaga współpracowania i uzgadniania. Nigdy nie będzie tak, że jedna płeć dominuje nad drugą. Istota człowieczeństwa w tym wymiarze tkwi w równowadze i harmonii, co oznacza pewną pracę nad wyeliminowaniem konfliktu pomiędzy płciami i zastąpienie go zgodnością, zgadzaniem się ze sobą i wzajemną akceptacją. Szczególnie diabolicznym zjawiskiem niszczącym duchowy potencjał człowieka jest szowinizm ideologiczny głoszący wyższość jednej z płci nad drugą. W każdą stronę jest to zjawisko demoniczne niszczące potęgę naszego intymnego sakrum. Piekło na ziemi powstaje poprzez cierpienie, jakie partnerzy żyjący w związkach zadają faktem przejmowania kierowniczej i dominującej roli ponad drugą z płci.

Pozostaje nam w pracy nad sobą głęboko rozważać konfirmację, utwierdzania się w świadomości własnej płci. Poczucie stawania się uosobieniem kobiecości dla kobiet i uosobieniem męskości dla mężczyzn jest bardzo intymną i zasadniczą podstawą wszelkich praktyk tantrycznych. Z punktu widzenia nauk tantrycznych, wszelkie roszczenia do zmiany płci na przeciwną stanowią rodzaj ciężkiej choroby psychicznej rozwijającej się na podłożu niewłaściwego wychowania jakie uszkadza identyfikację płciową w społeczeństwie.

Nauki tantryczne w szerszym aspekcie stanowią rodzaj duchowej nauki społecznej przygotowującej do w pełni ludzkiego życia w społeczeństwie, poczynając od najprostszej społecznej więzi jaką w każdej społeczności jest intymny związek płciowy dwojga rozmiłowanych w sobie biegunów ludzkiego istnienia: żeńskiego i męskiego. Głębsze nauki wspominają o poszukiwaniu tak zwanego bliźniaczego płomienia, o którym można powiedzieć, że jest istotą jakby wspólnie z nami stworzoną. Można również powiedzieć, że w tym wypadku jest to aranżowanie takiego stanu świadomości, w którym harmonia, zgoda i wzajemne wsparcie będą całkowicie kompletne. Jednakże pozostawimy nasze rozważania nad najgłębszym ideałem duchowym pojazdu tantrycznego, aby móc spokojnie realizować najpierw mniej wysublimowane, a podstawowe i niezbędne kroki w procesie wynoszenia świadomości wzajemnego obcowania na coraz subtelniejsze poziomy, ku niebiosom oświeconych istot.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Eckhart Tolle - prawdziwe istnienie

Dialog poruszający prawdziwośc naszego istnienia. Wyjaśnia bardzo wiele wątpliwości i ukazujący odpowiedzi na nurtujące pytania poszukiwaczy prawdziwego JA, prawdziwej Jaźni. Obejrzyj gdy znajdziesz chwile spokoju. Zatrzymuj filmik i odpowiedz sobie na pytania w nim stawiane. Możesz zobaczyc niemożliwe... Jak sobie radzić z niespokojnym umysłem? Jak sobie radzić z niespokojnym umysłem? Dlaczego tak naprawdę boimy się prawdy?

Energetyczny PSI-Ball

Psi Ball (Chi Ball, Ki Ball) - kula energii stworzoną przez siły psychiczne. Każdy człowiek za pomocą swoich sił PSI może stworzyć takiego PSI Balla. Energia, którą stworzymy wcale nie musi mieć kształtu kuli możemy nadać jej dowolny kształt i dowolne właściwości np. kolor, wielkość, może ona płonąć, być pod napięciem, itd. Taką kulę energii można rzucić w coś lub w kogoś. Raczej nic ona nie zrobi. Jest to zależne od siły koncentracji jaką włożyliśmy w stworzenie takiej kuli i od jej właściwości. W najgorszym wypadku dostanie taką kulą może nas zaboleć. Psi bale są czymś w rodzaju kame-hamen z dragon bala tyle że nie mogą one nikogo zabić. A więc jak zrobić takiego PSI Balla:

Medytacja.

Medytacja jest narzędziem i sposobem na bycie świadomym. Możesz zapytać: - świadomym czego? Świadomym bycia.  Stan gdy Twój umysł jest wyciszony i nie produkuje łańcucha myśli to stan czystej świadomości. Medytacja to odczuwanie i obserwacja całego wszechświata w każdej chwili. Chwili, która trwa teraz i jest właśnie tutaj. Sposobów medytacji jest bardzo wiele. Możesz o nich poczytać TUTAJ . Wiem, że największym problemem w medytacji, dla większości ludzi, jest wyciszenie pędzącego umysłu. Już samo uświadomienie sobie, że umysł pędzi jest ogromnym krokiem na przód. Medytacja uświadamia nam to, że przestajemy utożsamiać się emocjami, obrazami zapisanymi w pamięci i myślami, które te obrazy przywołują. Mamy świadomość, że nimi nie jesteśmy. Jeśli możemy je obserwować to z pewnością nie możemy nimi być. Dzisiaj przedstawię Ci jedno, bardzo ważne pytanie, które możesz zadać sobie w momencie, gdy Twój umysł produkuje myśli i nie potrafi się wyciszyć. To pytanie spowod...