Przejdź do głównej zawartości

Zaczynamy medytację...

Medytacja wydaje się być czymś egzotycznym i często tak odległym, że nie wiemy jak zacząć prostą praktykę. Czasami medytujemy nie wiedząc o tym. Rozpoczynając świadomą medytację nie potrzebujemy nic więcej poza sobą i spokojnym miejscem, w którym czujemy się dobrze i nikt nam nie będzie przeszkadzał.


Jak zacząć?
Medytować można na leżąco, siedząco i na stojąco. Najwygodniejsza pozycja do medytacji, szczególnie na początku to pozycja siedząca. W leżeniu możemy zasnąć, a stojąc po prostu będzie nam nie wygodnie.
Siadamy tak by kręgosłup był prosty i żeby było nam wygodnie.
Możemy zamknąć oczy.
Oddychamy miarowo i spokojnie w swoim własnym tempem.
Ciało rozluźnia się. Czujemy jak przestrzeń wchodzi w nas a my wchodzimy w przestrzeń. (relaksacja)
W umyśle galopują myśli. Biegną coraz wolniej i wolniej. Nie zastanawiamy się nad nimi po prostu je oglądamy jak przelatujące chmury na niebie. W końcu ustają i znikają całkowicie. Umysł staje się jasny i czysty.

Czas?
Medytować można kilkanaście minut jak i cały dzień. Na początku wystarczy 30 minut. Później sami zobaczymy, że tak dobrze siedzi nam się w medytacji, że jej czas się wydłuża i sami będziemy zaskoczeni że minęła godzina.


Trudności?
Początkowo jest ciężko okiełznać biegnące myśli. Nie robimy nic na siłę. Zrelaksowane ciało i spokojny oddech powodują, że myśli płyną wolniej i po pewnym czasie ustają. W pierwszych próbach medytacji może nie ustaną całkiem lecz nie będziemy się do nich "przyklejać", brać do siebie . Staniemy się ich obserwatorami.

Komentarze

  1. Ja też od dziś :)) chciałabym już mieć to opanowane i mieć ten spokój w sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie oczekuj jakiegoś wyniku. Po prostu pobądź ze sobą a spokój przyjdzie bardzo szybko:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję Wam za wszystkie komentarze. Reklamiarzom również dziękuję, jednak reklamy będą usuwane od razu.

Popularne posty z tego bloga

Eckhart Tolle - prawdziwe istnienie

Dialog poruszający prawdziwośc naszego istnienia. Wyjaśnia bardzo wiele wątpliwości i ukazujący odpowiedzi na nurtujące pytania poszukiwaczy prawdziwego JA, prawdziwej Jaźni. Obejrzyj gdy znajdziesz chwile spokoju. Zatrzymuj filmik i odpowiedz sobie na pytania w nim stawiane. Możesz zobaczyc niemożliwe... Jak sobie radzić z niespokojnym umysłem? Jak sobie radzić z niespokojnym umysłem? Dlaczego tak naprawdę boimy się prawdy?

Energetyczny PSI-Ball

Psi Ball (Chi Ball, Ki Ball) - kula energii stworzoną przez siły psychiczne. Każdy człowiek za pomocą swoich sił PSI może stworzyć takiego PSI Balla. Energia, którą stworzymy wcale nie musi mieć kształtu kuli możemy nadać jej dowolny kształt i dowolne właściwości np. kolor, wielkość, może ona płonąć, być pod napięciem, itd. Taką kulę energii można rzucić w coś lub w kogoś. Raczej nic ona nie zrobi. Jest to zależne od siły koncentracji jaką włożyliśmy w stworzenie takiej kuli i od jej właściwości. W najgorszym wypadku dostanie taką kulą może nas zaboleć. Psi bale są czymś w rodzaju kame-hamen z dragon bala tyle że nie mogą one nikogo zabić. A więc jak zrobić takiego PSI Balla:

Medytacja.

Medytacja jest narzędziem i sposobem na bycie świadomym. Możesz zapytać: - świadomym czego? Świadomym bycia.  Stan gdy Twój umysł jest wyciszony i nie produkuje łańcucha myśli to stan czystej świadomości. Medytacja to odczuwanie i obserwacja całego wszechświata w każdej chwili. Chwili, która trwa teraz i jest właśnie tutaj. Sposobów medytacji jest bardzo wiele. Możesz o nich poczytać TUTAJ . Wiem, że największym problemem w medytacji, dla większości ludzi, jest wyciszenie pędzącego umysłu. Już samo uświadomienie sobie, że umysł pędzi jest ogromnym krokiem na przód. Medytacja uświadamia nam to, że przestajemy utożsamiać się emocjami, obrazami zapisanymi w pamięci i myślami, które te obrazy przywołują. Mamy świadomość, że nimi nie jesteśmy. Jeśli możemy je obserwować to z pewnością nie możemy nimi być. Dzisiaj przedstawię Ci jedno, bardzo ważne pytanie, które możesz zadać sobie w momencie, gdy Twój umysł produkuje myśli i nie potrafi się wyciszyć. To pytanie spowod...